Nerwowo, ale zwycięsko

Omega Kleszczów pokonała Pilicę Przedbórz 3:2 (1:2) w spotkaniu 25. kolejki IV ligi (grupa łódzka). Walczący o utrzymanie goście prowadzili już 2:0, ale podopieczni Dariusza Bratkowskiego nie złożyli broni. Przed przerwą kontaktowego gola zdobył Paweł Kowalski, a po przerwie kleszczowianie strzelili dwa gole. Pilica kończyła mecz w podwójnym osłabieniu.

Omega powinna prowadzić w 7. minucie 1:0, ale Paweł Kowalski trafił prosto w Mateusza Sobczyka. Niewykorzystana sytuacja zemściła się w 22. minucie. Pilica objęła prowadzenie po skutecznym rzucie karnym wykonanym przez Bartłomieja Madeja. Pięć minut później Mariusz Lewandowski ze Skierniewic podyktował kolejną jedenastkę dla gości. Tym razem Pawła Wiśniewskiego pokonał z jedenastu metrów Wiktor Majewski. Tuż przed przerwą Omega strzeliła kontaktowego gola, a celnym strzałem głową popisał się Paweł Kowalski.

Po zmianie stron Omega uzyskała przewagę. Pilica miała jednak swoją szansę na odzyskanie dwubramkowego prowadzenia. W 68. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Madej. 120 sekund później kolejny, czwarty już w tym meczu karny. Do piłki podszedł Robert Tomesz i mocnym strzałem doprowadził do wyrównania. Chwilę później drugą żółtą kartkę obejrzał wprowadzony w przerwie Krzysztof Ruszkiewicz. Kwadrans później Pilica straciła, również za drugą żółtą kartkę, grającego trenera Przemysława Kornackiego. Omega grając w podwójnej przewadze musiała to wykorzystać. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu wynik spotkania ustalił, celną główką, Szymon Lesiakowski.

Omega Kleszczów – Pilica Przedbórz 3:2 (1:2)
Bramki: Paweł Kowalski 40, Robert Tomesz 70-karny, Szymon Lesiakowski 89 – Bartłomiej Madej 22-karny, Wiktor Majewski 27-karny

Omega: Paweł Wiśniewski – Roczek, Kuliberda, Michalak, Zieliński – Szaniec ż, Paweł Kowalski, Saternus (75′ Lesiakowski), Śpiewak (46′ Szóstakiewicz), Pałczyński (70′ Olas) – Tomesz