Boruta zatrzymany w Kleszczowie
Omega Kleszczów nie pozwoliła zgierskiemu Borucie wykorzystać szansy objęcia fotela lidera w IV lidze łódzkiej. W sobotnim spotkaniu 13. kolejki rundy jesiennej drużyna Jacka Berensztajna zremisowała z wyżej notowanym rywalem 1:1 (0:1). Remis nie krzywdzi żadnej ze stron. Spotkanie rozgrywane było w szybkim tempie i mogło się podobać.
Ze względu na zakwalifikowanie powiatu bełchatowskiego do tzw. strefy czerwonej mecz odbył się bez udziału publiczności. W pierwszej połowie więcej z gry miała Omega, ale to przyjezdni strzelili bramkę. W doliczonym czasie gry Pawła Wiśniewskiego pokonał Oleksii Naidyshak.
Po zmianie stron na 2:0 mógł podwyższyć Patryk Pietrasiak. Znalazł się w sytuacji sam na sam z Wiśniewskim, ale golkiper Omegi był górą. Chwilę później było 1:1. Wprowadzony w przerwie na plac gry Krzysztof Kowalski doskoczył do piłki odbitej przez Dominika Wężyka i doprowadził do wyrównania. W końcówce znów przycisnęła Omega. Dobrych sytuacji nie wykorzystali jednak Paweł Kowalski i Damian Bisaga. Ich strzały minimalnie minęły światło bramki.
Omega Kleszczów – MKP-Boruta Zgierz 1:1 (0:1)
Bramki: Krzysztof Kowalski 63 – Oleksii Naidyshak 45
Omega: Paweł Wiśniewski – Mateusz Roczek (88′ Smuga), Zieliński, Kowalik, Niedbała – Łudczak, Michalak, Bociek, Paweł Kowalski, Tomesz (74′ Bisaga ż) – Ociepa (46′ Krzysztof Kowalski)