Juniorzy starsi bez punktu w Sieradzu
W sobotnie przedpołudnie juniorzy starsi Omegi walczyli o kolejne punkty w I Lidze Wojewódzkiej A1. Rywalem w Sieradzu była miejscowa Warta. Mecz 10. kolejki zapowiadał się na ciężką przeprawę, bo Warta to jeden z faworytów ligi. Tak też niestety było. Przeciwnicy nie pozostawili cienia szansy na korzystny wynik i ograli naszą drużynę 6:0, prowadząc do przerwy już 5:0.
- Tak naprawdę o meczu nie ma co dyskutować. Pierwsza połowa została zaliczona przez nasz zespół, bo był on na boisku, ale głównie się przyglądał na to jak przeciwnicy grają. Mieliśmy jedną sytuację, której nie wykorzystał Mateusz Jędrzejczyk. Sytuacja została sprokurowana przez bramkarza miejscowych. Druga połowa była ciut lepsza, jednak to bardzo mało na taki zespół jak Warta - komentuje boiskowe wydarzenia trener Omegi Marcin Szymak.
- Niestety, niektórzy zawodnicy szukają od początku sezonu formy i nie mogą jej znaleźć. Co niektórzy mogliby się uczyć podejścia od młodszych kolegów, którzy weszli w drugiej połowie i walczyli mimo, że przeciwnicy są starsi nawet o 3-4 lata. Zostały nam cztery mecze, a potem zaczynamy myśleć o wiosennej rundzie i o tym, aby jak najszybciej wrócić do I ligi - dodaje Szymak.
Warta Sieradz - Omega Kleszczów 6:0 (5:0)
Omega: Zając – Rojszczyk, Miara, Sobociński, Stęplewski – Pieniążek – Morawski, Zatorski, Kociniak, Jędrzejczyk – Pajęcki.
Na zmiany wchodzili: Krakowski, Grądzik, Łakomy, Zimoń, Kaczmarczyk.