Pilica została odczarowana!

Omega Kleszczów przerwała znakomitą serię Pilicy Białobrzegi (czternaście meczów ligowych bez porażki). Nasz zespół wygrał w spotkaniu zamykającym 24. kolejkę III ligi łódzko-mazowieckiej 2:0 (2:0). To trzecia wygrana naszej drużyny z rzędu.

Pilica po raz ostatni przegrała 17 września 2014 roku z rezerwami Legii Warszawa. Od tego momentu zanotowała imponującą serię 14 ligowych meczów bez przegranej. Każda seria musi się jednak zakończyć. Od pierwszej minuty do zdecydowanych ataków ruszyli goście. Świetnie między słupkami spisywał się jednak Michał Zientarski, który zastąpił kontuzjowanego Pawła Wiśniewskiego.
Po kwadransie gra się wyrównała, a gospodarze coraz częściej zagrażali bramce Pawła Młodzińskiego. W 30. minucie minimalnie spudłował Mariusz Zawodziński. Osiem minut później padła bramka dla Omegi. Po dośrodkowaniu w pole karne piłkę głową strącił Łukasz Kominiak. Uczynił to tak niefortunnie, że zmylił własnego bramkarza. To nie koniec nieszczęść Pilicy. Tuż przed przerwą goście stracili drugiego gola. Strzał Zawodzińskiego odbił się od jednego z zawodników Pilicy i Młodziński musiał wyjmować piłkę z siatki.

Po przerwie tempo gry spadło. Omega szanowała wynik, a Pilica za wszelką cenę próbowała odwrócić losy spotkania. W 65. minucie w polu karnym piłkę ręką zagrał jeden z zawodników gości, a sędzia podyktował jedenastkę. Nie wykorzystał jej jednak Zawodziński. Do końca spotkania wynik już nie uległ zmianie i Omega zanotowała tym samym trzecią wygraną z rzędu. W najbliższą środę nasz zespół jedzie do Radomia aby zmierzyć się z liderem tabeli, drużyną Radomiaka.

Omega Kleszczów – Pilica Białobrzegi 2:0 (2:0)
Bramki: samobójcza 38, Mariusz Zawodziński 45

Omega: Michał Zientarski – Łucki, Paweł Kowalski, Słomian, Jacak – Olejnik, Kolasa (70′ Cukiernik), Zawodziński (90′ Pędziwiatr), Marciniak, Wałęski ż – Czaplarski (80′ Kabziński).
Trener: Tomasz Jaworski